Piąty rok biegania czas zacząć. Plany na rok 2016 są, tym razem nie ilość a jakość. Postaram się wybierać ciekawsze imprezy aczkolwiek nie odmówię sobie mniejszych biegów w małych miejscowościach czy tradycyjnie gdyńskich biegów górskich jak i city trail.
Rok planuję od City Trail, którego do zaliczenia
brakuje mi jeszcze dwóch biegów, w lutym chciałbym pobiec w Karnawałowym Trail Półmaratonie w Łebie, w lutym odbędzie się także gdyński bieg urodzinowy i jeszcze do końca nie wiem czy w nim pobiegnę, wszystko zależy od wielu rzeczy w tym terminów, wstępnie planuję choć nie wiem czy sobie nie odpuszczę jeśli zrobią kolejną niezbyt ciekawą układankę medalową, wolę 10km zrobić sobie treingu po obrzeżach miasta. Pod koniec lutego bardzo fajny i ciekawy bieg ogólnopolskiej akcji Tropem Wilczym- Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych.Marzec to oczywiści długo wyczekiwany debiut naszej Gdyni w
półmaratonie więc będzie się działo, trasa szybka nawet mimo dwkukrotnego podbiegu pod Świętojańską cała trasa szeroka, szybka więc polec
ą życiówki i Gdynia jeśli wykorzysta swój potencjał i doświadczenie w biegach może na stale wpisać się w kalendarz polskich biegów a i ... może uda się wpisać w Koronę Polskich Półmaratonów? to byłoby mega wyróżnienie. Jak narazie kalendarz jest wąski, wiele imprez jeszcze nie potwierdziło swoich terminów więc ciężko zaplanować poważniejsze imprezy. W kwietniu wstępnie planuję udział w 9 PKO Rzeszowskim Półmaratonie ale jeszcze sporo czasu i to tylko plany.
W Maju (moim urodzinowym miesiącu) najlepsze imprezy i najciekawszy miesiąc 
biegowy tego roku. Kolejno Wings for life world run, Cracovia Maraton i Runmageddon Gdynia. Więc będzie się działo. Nie samym bieganiem człowiek żyje, wiec w tym roku zapewne przełom kwiecień/maj będzie kolejny egzamin Karate na którym chciałbym podejść do egzaminu na 4 Kyu , byłaby to pięknie uwieczniona połowa roku.
W sierpniu po raz kolejny planuję udział w świetnie
zorganizowanym BMW Półmaraton na warszawskiej Pradze a wrzesień to kolejny maraton do upragnionej Korony Maratonów tym razem 34. PKO Wrocław Maraton. Kalendarz na tej imprezie się kończy, jeszcze dużo czasu i wolnego miejsca. Zobaczymy z czasem jak się to wszystko zmieni. Po cichu liczę na wciśnięcie w grafik 2 edycji Półmaratonu Świdnickiego. Zapewne nie w tym roku ale jest kilka miejsc gdzie chciałbym pobiec to choćby Szczecin, Białystok, Żywiec, Lublin, Łódź, może jeszcze raz Gniezno? ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz