sobota, 18 maja 2019

Urodzinowo w upalnym Lublinie



Bieg w Lublinie planowałem już w zeszłym roku jak i inne w regionach Polski gdzie mnie jeszcze nie było, takie bieganie ze zwiedzaniem. Smaczkiem tego maratonu był fakt, że biec miałem go w swoje urodziny. Także był to jeden z tych które absolutnie nie planowałem biec na jakiś czas, tylko przebiec go fajnie urodzinowo tym bardziej, że pogoda zapowiadała się iście słoneczna a trasa po Lublinie do płaskich nie należała. A więc po kolei ...

niedziela, 5 maja 2019

Pół roku minęło

Od mojego ostatniego wpisu minęło prawie pół roku. Od tamtego czasu zarówno wiele się wydarzyło jak i można by rzec nic ciekawego nie wydarzyło się. Ważnego/ciekawego sam nie wiem działo się ale chyba nie na tyle by o tym pisać. Brak weny, chęci, czasu ... ale i forma od tego roku spadła więc wyniki się pogorszyły. No dobra nie marudzę po kolei.

Debiut w Ultra

Od 7 lat biegam i nie pamiętam momentu by naszła mnie chęć spróbowania sił w Ultramaratonie. Do momentu gdy w październiku br zupełnie prz...