W dniu wczorajszym odbyła się ceremonia zakończenia cyklu City Trail 2015/16. W wypełnionej sali Pomorskiego Parku Naukowo-Technologicznego zebrało się blisko 300 osób. Organizatorzy jak w latach poprzednich raczyli nas fajnie zmontowanym filmikiem, ceremonią wręczenia medali, nagród dla wszystkich kategorii wiekowych jak i dziecięcych.
Cykl w Gdyni rozpoczął się pierwszym biegiem w Gdańsku. Tym razem w całym cyklu jak w latach poprzednich brałem udział w 4 biegach, jednak wyjątkowo 2x Gdańsk i 2x Gdynia, a nie jak poprzednio 1 do 3 dla Gdyni. Mój pierwszy bieg poleciałem w Gdańsku na tydzień przed debiutem w maratonie Poznańskim. Ustanowiłem na gdańskiej trasie swoją życiówkę zarówno Citytrailową jak i trasy gdańskiej 23:34
Mój drugi bieg to także Gdańsk 6 grudnia , tym razem jubileuszowy 10 zaliczając cykl z biegiem natury. Czas już 30sek gorszy ale byłem dzień po bardzo szybim i trudnym biegu Akademii Morskiej także trailowym.
Trzeci bieg to inauguracja roku tym razem bardzo późno bo dopiero 17 stycznia ale za to w Gdyni i w zimowej scenerii.
Czwarty bieg to także gdyńska trasa tym razem wiosennie niemalże, i życiówka bardzo trudnej trasy gdyńskiej 23:45 bardzo cieszy.
Podsumowując OPEN zająłem 99 miesce na 185 zawodników którzy łącznie ukończyli min.4 biegi na 6 możliwych. W klasyfikacji M30 47 miesce na 83 sklasyfikowanych.
Moje czasy :
2015.10.04 Gdańsk 00:23:34 - życiówka całego City Trail
2015.12.06 Gdańsk 00:24:14
2016.01.17 Gdynia 00:25:15
2016.03.13 Gdynia 00:23:45 - życiówka trasy gdyńskiej
Do zobaczenia w następnym sezonie zimowym.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Debiut w Ultra
Od 7 lat biegam i nie pamiętam momentu by naszła mnie chęć spróbowania sił w Ultramaratonie. Do momentu gdy w październiku br zupełnie prz...
-
Dlaczego przed jak i po warto wypić koktajl owocowy? Primo jest smaczny, secundo bardzo odżywczy, tertio można przygotować w 5minut, quatro ...
-
Decyzje o starcie na Silesia Maraton podjąłem niemalże od razu gdy w Październiku 2017 pobiegłem ostatni bieg do Korony Maratonów. Wtedy p...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz