sobota, 27 stycznia 2018
Noworocznie z Biegamy Razem Władysławowo
Nowy rok przywitaliśmy 6 stycznia w zawsze gościnnym i przyjacielskim Władysławowie. Imprezę biegową zorganizowała grupa Biegamy razem Władysławowo corocznie z limitem 100 osób więc zaproszeni zostali przyjaciele, rodziny i sympatycy BRW.
Na bieg zaplanowaliśmy jechać w dwa auta grupą Bojano Biega z Elcią i Kasią oraz Doris, Ania i Maniek. Z ekipy BB jest nas łącznie 6 osób. Na miejscu jesteśmy na godzinę przed biegiem. Odbieramy numerki startowe i przy kawie i ciastku oczekujemy do startu. Mimo zimna i niskiej temperatury tego dnia było wyjątkowo znośnie i mało wietrznie tuż nad samą wodą gdzie przebiegała trasa biegu. Przy kawie spotkanie z BBU Krzysztkiem i Pawłem. Chwile później już objedzeni ciastami ruszamy na zewnątrz budynku.
Jeszcze przed samym startem tradycyjne wspólne foto i ustawiamy się na lini startu, blisko 80 osób tego dnia postanowiło pobiec w tym noworocznym biegu. Sam bieg warto wspomnieć był typową zabawą, bez jakiegokolwiek mierzenia czasu, każdy biegł jak chciał i dystans miał również do wyboru 5km lub 10km. Pomimo biegu bez pomiaru czasu i celu wspólnej integracji a nie rywalizacji postanowiłem się sprawdzić jak z formą. Początek poleciałem mocnie 3:58 pierwszy km i tak za kolegą do samego końca przewodziliśmy grupie. Biegłem mocno trasa płaska, szybka z jedną nawrotką. Na 5km czas 20:12 więc chciałem tylko i wyłącznie zejść poniżej 41minut na 10km. Powrót już cięższy śr.tempo 4:05 choć przy pulsie średnim 158. Na metę wbiegam jako drugi z czasem 39:33 na dystansie 9,7km co mnie cieszy. Jak wspominam bieg był koleżeńsko przyjacielski bez mierzenia czasu i klasyfikacji, jednak sam fakt cieszy bo fajny mocny trening zrobiłem.
Czekam na resztę biegaczy. Po 20-30minutach pojawia się większość biegaczy na mecie. Razem wszyscy udajemy się ponownie ogrzać do budynku gdzie czekały na nas stoły pełne jedzenia. Bieg koleżeński a uczta jakiej nie widziałem nigdzie. Grupa Biegamy Razem Władysławowo włożyła wielkie serducho w przygotowanie tej imprezy i z tego miejsca należy się im wielkie DZIĘKUJEMY. czekała na nas pyszna zupka rybna, po niej do wyboru kawa, herbata, napoje, ciast to tyle jeszcze nie widziałem i nie powiem jeszcze nigdy tyle nie miałem odwagi zjeść ale co tam haha spróbowałem każdego :D W międzyczasie odbyło się ognisko z kiełbaskami. Na zakończenie całej imprezy wszyscy zebraliśmy się na zewnątrz budynku gdzie nastąpiło oficjalne podziękowanie za udział w biegu i losowanie nagród ufundowanych przez sponsorów.
Losowanie numerów startowych i całą imprezę poprowadziła niezawodna Andzia. Większość wróciła z bardzo fajnymi gadżetami i nagrodami z losowania, nawet rower pojechał do Bojana :D Podsumowując impreza zorganizowana wzorowo, największy malkontent nie znajdzie niedociągnięć. Piękne medale, szybka trasa, super atmosfera, ognisko z kiełbaskami, ogromne poczęstunek i losowanie z nagrodami. Super atmosfera i integracja środowiska biegowego z północnych kaszub :D Na koniec wspomnieć należy, że za biegaczami poszło w trasę kilku kijkarzy nordic waking oraz skromną przebieżkę zrobiły dzieciaki. Super dzień wypełniony świetną imprezą, spotkaniem i poznaniem fantastycznych ludzi. Do następnego zobaczenia.
Fotorelacja kaszuby24.pl
Relacja video telewizjattm.pl
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Debiut w Ultra
Od 7 lat biegam i nie pamiętam momentu by naszła mnie chęć spróbowania sił w Ultramaratonie. Do momentu gdy w październiku br zupełnie prz...
-
Dlaczego przed jak i po warto wypić koktajl owocowy? Primo jest smaczny, secundo bardzo odżywczy, tertio można przygotować w 5minut, quatro ...
-
Decyzje o starcie na Silesia Maraton podjąłem niemalże od razu gdy w Październiku 2017 pobiegłem ostatni bieg do Korony Maratonów. Wtedy p...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz