[caption id="" align="alignnone" width="221"]
Do zwiedzania nie ma wiele, ale jest fajnie, cicho i spokojnie. Po zwiedzaniu przyszedł czas na relaks w/w na pływalni.
Czas tam spędzony był niesamowity, blisko 3 godziny w wodzie bardzo nas odprężyły i byliśmy wszyscy gotowi na bieg.
[caption id="attachment_281" align="alignleft" width="98"]
Rano na śniadaniu udało mi się spotkać panią Irenę Szewińską i oczywiste, że nie mogłem wykorzystać tego faktu na wspólne zdjęcie.
Po tym wszystkim przyszedł czas na ubranie się, namaściowanie ... a trochę mi to zajmuje czasu :)
Przed samym biegiem zadawałem sobie pytanie ile dam radę przebiec z uwagi na ból kolana, 5-10? Opaska na kolano, nogi nasmarowane Menthol Extra Strong i gotowy, co będzie to będzie. Krótka rozgrzewka i gotowy.
Pogoda sprzyjała ok 13stopni na półmaraton to prawie idealnie, godzina też była odpowiednia 11:00 start to jeszcze słoneczko nie rozpalało nas. Pierwsze kilometry starałem się utrzymać tempo poniżej 5:00 wychodziło mi to bardzo dobrze, ciekawostką jest że na końcówce 20 czy 21km nie miałem gorszego czasu niż na pierwszych kilometrach co z reguły jest normą gdy organizm jest bardzo zmęczony. Do 10km biegło się spokojnie i całkiem dobrze, potem jednak słońce wyszło wyżej a my długimi prostymi między małymi wsiami smażyliśmy
Zegarek stop i wybuch radości z super czasu ale ... musiałem poczekać kilka minut na sms-a z w miarę oficjalnym czasem. 1:46:31 czyli rekord z Piły 1:49:59 pobity o prawie 3 i pół minuty KOSMOS. Za metą organizatorzy nie żałowali szamy i każdy brał co chciał kawa, herbata, ciasto, grochówka, makaron spaghetti czy barszcz. Do tego piwo light Tyskie. Po 1,5 godzinie gdy organizm już odetchnął wróciliśmy do hotelu, prysznic pakowanie i powrót do domu. Zastała nas ciemność więc podróż trwała wyjątkowo długo prawie 5h ale warto było. Do Korony Półmaratonów został ostatni bieg Międzynarodowy Półmaraton Kościański już 9.11.2014r.
[…] zdobycia korony i od tego zacząłem planować swój kalendarz biegowy. Grodzisk, Piła, Szamotuły i ogromne szczęście miałem, że zwolniły się miejsca na Kościan dzięki czemu udało mi się w […]
OdpowiedzUsuń