sobota, 24 maja 2014

Kwidzyński Papiernika

blog_zawodyKońcówka maja zaplanowany kolejny ciekawy bieg. Padło na Kwidzyn, z uwagi na wiele pozytywnych ocen i rzeczywiście od organizatorów tego biegu inni powinni się uczyć. Wszystk2014-05-24 13.53.52o zorganizowane wzorowo, bieg, trasa, organizacja, biuro zawodów, zajęcia dla dzieciaków, park, punkt odświeżenia, natryski, posiłek ... długo by wymieniać, ale warto dodać , że bieg był zupełnie za free. No ale firmę International Paper stać na to by wyłożyć tyle siana na taką imprezę.  Ruszyłem z zapakowaną rodzinką w trasę która dość szybko zleciała. Już w rejonach zaskoczyli mnie organizatorzy którzy blisko mety przygotowali parkingi i sami nas do nich kierowali (mega plus).



2014-05-24 17.40.25Przywitała nas oczywiście słoneczna pogoda. Szybko do biura zawodów odebrać numerek startowy i jakiś tam pakiet - myślałem o garści ulotek (Gdynia nasza Gdynia      ale tam całkiem przydatny pasek na numer startowy i czapeczka całkiem sympatyczna, nie mogłem nie wspomóc fundac2014-05-24 17.43.52ji w zamian otrzymując piękną książkę o tym biegu.  Ustawieni na mecie, gadu gadu strzał z armaty i śmigamy. Upał był tak potworny, że na 3km miałem dość, na 5km zatrzymałem się i kawałek przeszedłem by w końcu dalej ruszyć. Niestety widziałem ludzi mdlejących których organizmy nie dały rady mimo, świetnie zabezpieczonego biegu w wodę i kurtyny wodne, a także gąbki z wodą co na imprezie 10k  jest rzadkością. Poszli po rozum do głowy, że przy takiej pogodzie sama woda nie wystarczy.

DSCN4728-001Do mety dobiegłem w stanie wyczerpania. Zmasakrowany przez słońce i temperaturę z czasem jednak całkiem jak na te warunki atmosferyczne. Po biegu organizatorzy dali zgrzewkę DSCN4725wody, izotoników i co tylko człowiek chciał. Była też zagwarantowana zupka z kiełbą . Po tym wszystkim kierunek    hala sportowa i tam można było skorzystać z natrysków. Odświeżony poszliśmy leżeć na trawę :) bo tyle mi się chciało po tym biegu, córka pohasała na zabawkach dmuchanych itp. Nadszedł czas na powrót z mega upalnego KwidzyniaDSCN4720 dostaliśmy info, że Gdynia zalana deszczem i burzami lol :)  wyjechaliśmy nie widząc żadnych znaków kierujących na Gdańsk, więc uruchomiony Krzysiu Hołowczyc pokierował nas, pod Malbork przez miasta, wsie itp :) ale fajnie było, jeziorka, pola, łąki i wąskie drogi :) Powróciłem zmęczony ale mega zadowolony. Ty też rusz tyłek zamiast weekend przesiadywać w domu

2014-05-24 17.43.27 10384834_299184733582443_2777997238987124186_nDSCN4729

3 komentarze:

  1. Pięknie to opisałeś :) tak było mega fajny dzień :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajna relacja. Miałem być ale nie dotarłem. Może za rok się uda :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Należało by jeszcze dodać, że wodę na mecie podawali (nie byle kto) piłkarze ręczni z MMTS. Ósma drużyna w Polsce!!

    OdpowiedzUsuń

Debiut w Ultra

Od 7 lat biegam i nie pamiętam momentu by naszła mnie chęć spróbowania sił w Ultramaratonie. Do momentu gdy w październiku br zupełnie prz...